Illas Cies: Hiszpańska Wyspa Mnichów



Islas Cíes to archipelag wysp położony w północno-zachodniej Hiszpanii, w regionie Galicji, w pobliżu wybrzeża prowincji Pontevedra. Jest częścią Parku Narodowego Archipelagu Cíes (Parque Nacional Marítimo-Terrestre das Islas Atlánticas de Galicia), który jest jednym z najpiękniejszych obszarów chronionych w Hiszpanii. Archipelag składa się z trzech głównych wysp: Isla do Monteagudo (Isla del Norte), Isla do Faro (Isla del Medio) i Isla de San Martín (Isla do Sur).

  • Rajska plażaPlaża Rodas na wyspie Isla do Faro była wielokrotnie uznawana za jedną z najpiękniejszych plaż na świecie. Białe piaski, turkusowa woda i dzika przyroda tworzą niepowtarzalny krajobraz.
  • Historia: Wyspy były kiedyś zamieszkiwane przez mnichów, którzy budowali klasztory. Jednak w XIX wieku zostały porzucone przez ludzi, a teraz stanowią oazę dla dzikiej przyrody.
  • Zabroniona działalność: Na wyspach nie ma żadnych hoteli ani stałych mieszkańców, a turystyka jest ściśle regulowana. Na wyspach nie można nawet biwakować ani rozpalać ognisk, by chronić naturalne środowisko.



Robinson Crusoe na Islas Cíes – czy to możliwe?

Przemierzając centymetr po centymetrze plażę i szlaki Islas Cíes, poczułam, że chciałabym tu zostać na dłużej. Zasmakować życia w stylu Robinsona Crusoe, z dala od zgiełku codziennego świata. Na wyspie jest to jak najbardziej możliwe – znajduje się tu pole namiotowe, które w sezonie nie narzeka na brak turystów. Wyobraźcie sobie, jak cudownie jest obudzić się wśród natury, w otoczeniu jedynie szumu fal i śpiewu ptaków. 

Dla bardziej aktywnych osób, takich jak ja, Islas Cíes oferują niezapomniane szlaki. Można wdrapać się na sam szczyt jednej z wysp, z którego roztacza się widok na trzy malownicze wyspy. A w oddali majaczy już… Portugalia! Nagle zrobiło się bardzo cicho. Wszyscy zatrzymali się, nikt nie śmiał się odezwać. Wzrok utkwiony w horyzont, podziwiając piękno widoku, który rozciągał się przed nami. I to uczucie – kiedy wysiłek włożony w wspinaczkę zostaje nagrodzony takim widokiem. Czysta magia. 

Ten moment uświadomił mi coś ważnego. Mierz wysoko, stawiaj sobie cele w życiu. Nie zawsze wszystko pójdzie zgodnie z planem, ale warto próbować. A jeśli ci się uda, jak mi się udało dojść na ten szczyt, to poczujesz się jak prawdziwy zwycięzca! 

Islas Cíes to miejsce, które na pewno zostanie w mojej pamięci na długo. I choć na chwilę poczułam się jak Robinson Crusoe, to wiem, że warto dążyć do swoich celów, niezależnie od tego, jak trudna może być droga.






Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Włochy: Bergamo, Mediolan, Lecco i jezioro Como czyli jedź, módl się i pomóż dopiąć się w dżinsy

Majorka oh-oh-oh That's Mallorca 2024: Wyspa Słońca, Plaż i Grzybów

Majorka w Styczniu 2024- oh-oh-oh That's Mallorca